Lista produktów,
których jeść nie można, lub na które trzeba uważać jest długa.
Jak sobie zatem
radzić z odstawieniem tak dużej ilości produktów, czym je zastępować?
Oto list zamienników.
ZAMIENNIKI:
Zamiast mąki glutenowej
(pszennej, jęczmiennej, orkiszowej, żytniej itp):
- Mąka kukurydziana
- Mąka ryżowa
- Mąka sojowa (niewskazana przy Hashimoto)
- Mąka amarantusowa
- Mąka ziemniaczana
- Mąka z quinoa
- Mąka z cieciorki
- Mąka z szarańczyna strąkowego (inaczej karob, chleb świętojański)
- Mąka z kasztana jadalnego
- Mąka jaglana
- Mąka z tapioki
- Mąka migdałowa
- Mąka teff
- Mąka z orzecha włoskiego
- Mąka kokosowa
- Mąka sezamowa
- inne
Zamiast pieczywa z
podanych wyżej zbóż:
- Pieczywo bezglutenowe (osobiście
nie zalecam, bo bardzo wysoko przetworzone i mało odżywcze plus spulchniacze i cukier).
Dość smaczne i sensowne jeśli chodzi o skład są natomiast: Bochenek szlachecki ciemny z firmy Bezgluten i chleb bezglutenowy firmy PEMA - Pieczywo chrupkie ryżowe
- Pieczywo chrupkie kukurydziane
- Pieczywo wyrabiane osobiście z dopuszczalnych mąk.
Zamiast
drożdżówek, ciastek, ciast:
- Ciastka bezglutenowe
- Pieczywo chrupkie ryżowe w polewie z ciemnej czekolady
- Ciasta domowej roboty z dopuszczalnych składników
- Bita śmietana ryżowa/sojowa
- Desery na bazie kakao/melasy karobowej
Zamiast płatków
śniadaniowych pszennych oraz innych zawierających ekstrakt słodowy z
jęczmienia; owsianek i otrębów:
- Muesli bezglutenowe
- Płatki bezglutenowe
- Płatki kukurydziane
- Płatki ryżowe
- Płatki gryczane
- Kaszka kukurydziana
- Kaszka ryżowa
- Płatki jaglane
- Płatki z amarantusa
Zamiast makaronów
pszennych itd.:
- Makaron bezglutenowy
- Makaron ryżowy
- Makaron kukurydziany
- Makaron z fasoli mung
Zamiast proszku do
pieczenia:
- Soda
- Proszki do pieczenia bezglutenowe
Zamiast paluszków,
precli, chispów i chrupków pszennych:
- chipsy solone (nie zalecane bo wysoko przetworzone i bezwartościowe odżywczo; poza tym zawierają szkodliwe tłuszcze)
- chrupki kukurydziane/ryżowe
- paluszki bezglutenowe
- nacho chipsy - kukurydziane (uwaga na tłuszcz roślinny)
- domowej roboty chipsy ziemniaczane, marchwiane, buraczane (pocięte cieniutko kawałki warzyw zapiekane w piekarniku w przyprawach)
Zamiast kaszy
manny, kaszy jęczmiennej i kuskus:
- Quinoa
- Kasza jaglana (w rozsądnych ilościach. Uwaga: najlepszy sposób na przygotowanie kaszy jaglanej to podgrzanie patelni, dodanie masła – dla tych osób co mogą masło – i po roztopieniu masła podprażenie delikatne kaszy; potem do wody i zagotować).
- Kasza kukurydziana (w rozsądnych ilościach)
- Kasza gryczana
- Ryż
- Puree ze słodkich lub zwykłych ziemniaków
- Makarony bezglutenowe
Zamiast mleka:
- Mleko ryżowe
- Mleko sojowe (nie zalecane przy Hashimoto)
- Mleko kokosowe
- Mleko owsiane
- Mleko migdałowe
- Mleko z orzechów laskowych
- Ewentualnie dla osób, które nie mają uczulenia ani nietolerancji:
- Mleko kozie
- Mleko owcze
Zamiast serów:
- Hummus – krem z cieciorki, zamiast serków i serów białych do kanapek i niektórych potraw.
- Sery kozie i owcze (dla tych co mogą i nie są uczuleni, w bardzo małych ilościach)
- Sery kozie typu Gouda (j.w.)
Zamiast śmietany:
- Śmietanka sojowa (nie zalecana)
- Śmietanki bezmleczne
- Mleko kokosowe
Jogurty, maślanka,
kefir:
- Jogurty sojowe (nie zalecane - ewentualnie w bardzo małych ilościach i w ostateczności, soja zaburza wchłanianie hormonów tarczycy i w dodatku jest produktem często genetycznie modyfikowanym).
Cukier:
- Ksylitol – cukier brzozowy (polecam, jak dla mnie najsmaczniejszy)
- Stevia (nieciekawy posmak)
- Miody aktywne
- Melasa buraczana
- Melasa karobowa
- Syrop z agawy
- Syrop klonowy
- Korzeń lukrecji - można dodać do naparu ziołowego lub herbaty zamiast cukru, uzyskasz w ten sposób słodki smak
Czekolada mleczna;
napoje czekoladowe:
- Czekolady gorzkie (sprawdzaj skład)
- Kakao z mlekiem ryżowym/kokosowym słodzone miodem/ksyliotolem/Stevią
- Zamiast kakao - melasa karobowa.
Margaryny:
- Olej kokosowy (do smażenia, dodatek do potraw). Działa przeciwzapalnie, przyczynia się do zmniejszenia objawów choroby autoimmunologicznej.
- Olej lniany (jako dodatek to potraw).
- Oliwa z oliwek
- Tahini (z nasion sezamu; do kanapek)
- Hummus (z cieciorki; do kanapek)
- Organiczne margaryny naturalne, bez tłuszczów utwardzanych utwardzanych (w ostateczności)
Lody mleczne:
- Sorbety
- Mrożone soki
- Lody z mleka kokosowego/ryżowego (własnej roboty)
- Koktajle z owoców mrożonych i mleka ryżowego/kokosowego
Naleśniki:
- Naleśniki można przyrządzać z mąki bezglutenowej i mleka ryżowego.
Dżemy:
Na rynku są dostępne ekologiczne dżemy słodzone sokiem z winogron, bez dodatkowych zagęszczaczy itp.
Zamiast herbaty
czarnej:
- Herbatki ziołowe (dziurawiec bardzo wskazany, działa antydepresyjnie, zwłaszcza, gdy brak słońca. Uwaga: nie pijemy przy mocnym słońcu!, pokrzywa, rumianek, melisa, dzika róża).
- Herbata zielona: podobno zielona herbata nam sprzyja, ale niestety okazuje się, że zawiera szkodliwy FLUOR, który bardzo niekorzystnie wpływa na tarczycę, także być może warto rozważyć zastąpienie ją np. yerba mate albo picie jej w ograniczonych ilościach.
- Herbaty czerwone: Roiboos, Pu-erh, Teyberg (również zawierają fluor, ale w mniejszych ilościach)
- Napary: Nasiona wiesiołka (regulują pracę układu pokarmowego, zawierają korzystne kwasy tłuszczowe, polecany zwłaszcza dla Pań na hormony kobiece); Pau D’arco (reguluje pracę układu trawiennego, odtruwa, wzmacnia; polecany zwłaszcza dla tych, którzy mają problemy z układem pokarmowym, odpornością i przerostem candida albicans) ; Żeń-szeń (wzmacnia, dobrze wpływa na psychikę, adaptogen).
Sól jodowana:
- sól morska
Zamiast napojów
gazowanych:
- soki naturalne, wyciskane
- koktajle
- woda kokosowa
- naturalna domowa lemoniada
Sól morska? Chyba kamienna, koniecznie bez jodu.
OdpowiedzUsuńGlosiaczek: sól kamienna jest pozbawiona minerałów, które posiada sól morska, a których potrzebujemy. Sól morska jest również dostępna w wersji "bez jodu" :-)
OdpowiedzUsuńw poście o diecie napisałaś, żeby unikać kukurydzy, więc czemu tutaj piszesz, że dobrym zamiennikiem jest mąka kukurydziana i płatki kukurydziane?
OdpowiedzUsuńWe wspomnianym przez Ciebie poście nie ma informacji, że kukurydzy trzeba unikać, lecz że jest uznawana za kwestię kontrowersyjną w diecie Hashimoto, ale przeważnie dopuszcza się ją w umiarkowanych ilościach.
OdpowiedzUsuńPojawia się jednak coraz więcej głosów uznających kukurydzę za podobnie szkodliwą dla jelit jak pszenica i ogólnie gluten. Po raz kolejny powtórzę: trzeba obserwować organizm, bo każdy jest inny.
I też z tego samemu powodu co gluten i zboża jest szkodliwa...bo nie jest już naturalna. Przetworzona genetycznie. #?"Uszlachetniony" łańcuch dna w zbożach sprawia że nam szkodzi. Zboże kiedyś miało krótki łańcuch dna. Obecnie prawie taki sam jak komórki dba człowieka. Dlatego nasz organizm glupieje. Podobnie kukurydza. To mutanty.
UsuńChwała Pani za tę listę - szybko można znaleźć wszystko to, czego glutki używają w przepisach. Dobrze rozumiem, że kasza kukurydziana = polenta?
OdpowiedzUsuńNie - polenta to potrawa i może być przygotowywana z kaszy kukurydzianej w różny sposób, np. gotowana na mleku.
UsuńKaszka kukurydziana to kaszka kukurydziana ;)
jakby nie było, mleko owsiane podobnie jak owies będzie miało gluten, a zwykłe płatki kukurydziane dostępne w marketach zawierają słód jęczmienny (takze gluten)
OdpowiedzUsuńa dla czego przy kaszy jaglanej jest w nawiasie "w rozsądnych ilościach"?
OdpowiedzUsuńZdania są podzielone, jeśli chodzi o kaszę jaglaną. Jest grupa wielbicieli i zwolenników tego zboża, ale pojawiają się też głosy, mówiące o potencjalnym działaniu wolotwórczym.
UsuńPonadto coraz częściej pojawiają się protokoły leczenia chorób autoimmunologicznych dietą paleo autoimmuno, która wyklucza nie tylko proso (kaszę jaglaną), ale również wszelkie inne zboża.
Z mojego doświadczenia natomiast: ważne, by nie jeść codziennie tego samego, ale rotować pokarmy, urozmaicać dietę na tyle ile jest to możliwe. I obserwować organizm, jak się czuje po kaszy, czy masz zjazd, czy jesteś śpiąca, czy masz podobne objawy jak przy nietolerancji glutenu itp. Jeśli nie - kasza prawdopodobnie Ci służy.
przy pozycji "dziurawiec" proponuję dodać ostrzeżenie - osłabia działanie środków antykoncepcyjnych, w przypadku popijania tabletki anty dziurawcem całkowicie znosi jej działanie, przy odstępie ponad 4h osłabia działanie co może prowadzić do zmian w obfitości i regularności krwawienia a także w niektórych przypadkach do niechcianej ciąży. dość istotna informacja dla pań ;)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia klik
Dziękuję za uwagi na temat dziurawca :)
OdpowiedzUsuńja mam pytanie - obecnie interesuje sie hashi - ponieważ jakieś dwa mc temu dowiedziałam sie że choruje
OdpowiedzUsuńtutaj Pani wymienia, że można jeść kasze, ryż czy płatki bezglutenowe
natomiast na innych stronach internetowych wyczytałam, że zboża (jakiekolwiek) są zabronione
mam totalny mętlik w głowie
jak to w końcu jest??
prosze o odp :-)
Witam, rozumiem skąd ten mętlik.
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej popularny jest nowy trend odnośnie diety Hashimoto, który wyklucza właśnie wszystkie zboża, jest to tzw. autoimmunologiczna dieta paleo. Zboża są w niej zabronione ze względu na to, że swoją budową przypominają gluten i mogą wywoływać takie same reakcje.
Moja rada: spróbuj na razie wprowadzić tyle korzystnych zmian ile potrafisz i obserwuj organizm. Jak odstawisz gluten i nabiał to istnieje duże prawdopodobieństwo, że poczujesz się znacznie lepiej po pewnym czasie. Dla większości ludzi zmiany są bardzo zauważalne.
Po pewnym czasie jednak, gdy będziesz nadal jeść zboża bezglutenowe, objawy mogą powrócić. Wtedy warto na początek postarać się o większą rotację pokarmów czyli: nie jedz tych samych zbóż bezglutenowych dwa dni pod rząd, tylko codziennie zmieniaj pokarmy, różnicuj dietę. To może być trudne, ale pomóc Ci w tym może lista zamienników. Obserwuj jak się czujesz. Jeśli nadal objawy występują to wówczas warto zastanowić się nad odstawieniem zbóż w ogóle. Jest jednak mnóstwo osób, którym pomogło np. przejście na wegetarianizm albo samo zrezygnowanie z glutenu. Najważniejsza jest obserwacja organizmu.
Rewelacyjna cena i wysoka jakość - Tovago href=https://tovago.pl/">www.tovago.pl/ to wyjątkowe wafelki. Warto się skusić.
OdpowiedzUsuń